Trwa świetna passa Górnika Wieliczka w IV lidze małopolskiej. Podopieczni Piotra Klimczyka w derbowym spotkaniu powiatu wielickiego wygrali w Staniątkach z Czarnymi 3:0 i tym samym odnieśli czwarte zwycięstwo tej rundy. Bramki dla "górników" strzelał Skiba i dwukrotnie P.Grzesiak. Czytaj więcej (...)
Czarni Staniątki – Górnik Wieliczka 0-3 (0-3)
0-1 Skiba 5
0-2 P. Grzesiak 25
0-3 P. Grzesiak 42
Sędziowali: Michał Gurgul - Łukasz Szymczyk, Jan Moskal (Kraków). Żółte kartki: Szczepański, Soja, Błachacz – Sikora. Widzów: 70.
CZARNI: Fiałka – Małajowicz, Błachacz, Górski, Piech (59 Włodarczyk) – Starowicz – Perdał (77 Malinowski), Soja, Polański, Szczepański – Gawlik.
GÓRNIK: Wałach – M. Domoń (65 Bilski), Potańczyk, Sikora, Ł. Domoń – Rudzik, Mielec (74 Kurpiel), Kuźma, Nędza – P. Grzesiak (79 Gabryś), Skiba (90+2 Guzik).
Stawka pojedynku była bardzo wysoka, dlatego oba zespoły od pierwszego gwizdka mocno wzięły się do pracy. Jednak to Górnik pierwszy "ukąsił" rywala. Akcję w środku pola zainicjował Kuźma, który szeroko rozrzucił Rudzika, a ten świetnym dośrodkowaniem obsłużył Skibę , który główką skierował piłkę w dalszy róg bramkarza i mieliśmy po 5 minutach 1-0, a Dawid zaliczył swoje pierwsze trafienie w rundzie rewanżowej. Zdezorientowani zawodnicy Czarnych chcieli szybko odpowiedzieć ,jednak ich ataki były szybko rozbijane przez świetnie dysponowanych tego dnia defensorów z Wieliczki. Górnik cios numer dwa zadał w 25 minucie - tym razem Skiba zaliczył asystę a formalności dopełnił P.Grzesiak i było 2-0. Dobra gra "górników" przyniosła również efekt tuż przed przerwą. Można powiedzieć wręcz kopia wcześniejszej sytuacji - Skiba zastawił piłkę i prostopadłym podaniem perfekcyjnie obsłużył P.Grzesiaka, który płaskim uderzeniem pokonał Fiałka. Jeszcze przed przerwą powinno być 4-0 - Kuźma urwał sie prawą flanką i dograł Mielcowi który stanął oko w oko z golkiperem Czarnych, ale w ostatniej chwili na przeszkodzie stanęła... kałuża i do przerwy mieliśmy 3-0.
Po przerwie obraz gry troszkę uległ zmianie. Górnik już bardziej zachowawczo rozprowadzał swoje ataki, a Czarni podobnie jak w pierwszej odsłonie bili głową w mur. Stan boiska z minuty na minuty był gorszy, więc i o pięknych, składnych akcjach można było pomarzyć. Jednak pierwszy kwadrans drugiej połowy to znów dominacja Górnika, który dążył do podwyższenia rezultatu. Swoje dobre sytuacje zmarnował Skiba, P.Grzesiak i Rudzik. Drużyna z Staniątek odpowiadała bardzo skromnie. Z dalszej odległości uderzał Polański ,a zamieszania w polu karnym nie wykorzystał Gawlik. Kilkakrotnie pewnie na przedpolu interweniował Wałach i na tablicy po stronie gospodarzy dalej widniała cyfra "0". Wieliczanie w późniejszej fazie odpowiadali kontrami. Na bramkę Fiałka uderzał M.Domoń, Mielec, Rudzik a w poprzeczkę trafił Skiba. Chwilę później dobrą akcję rozprowadził Nędza, który podał do P.Grzesiaka , a ten mając dwóch partnerów w polu karnym chciał sam dopełnić formalności i mieliśmy tylko rzut rożny. Ostatni kwadrans to delikatna przewaga Czarnych. W 85 minucie sędzia dopatrzył się przewinienia Sikory w okolicach 18 metra. Rzut wolny egzekwował Szczepański, ale piłkę pewnie złapał Wałach. Parę minut później sędzia Gurgul zakończył spotkanie i zwycięstwo Górnika stało się faktem !
Źródło: własne
Foto: sportowetempo.pl
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. My jako strona nie ponosimy odpowiedzialności za treść opinii komentujących. Redakcja serwisu www.gornik1947wieliczka.futbolowo.pl